niedziela, 2 sierpnia 2015

Za krótki dzień w Paryżu

Zawsze marzyłam o tym, aby na własne oczy się przekonać o tym, że Paryż faktycznie ma coś w sobie. Że nie bez przyczyny uznawany jest za jedno z najbardziej romantycznych miejsc na świecie i że istotnie jest miejscem inspirującym artystów wszelakich dziedzin. W jeden z czerwcowych dni zeszłego roku miałam to szczęście się przekonać, że te wszystkie opinie to prawda, że paryska magia i klimat zarażają i przyciągają na tyle, że ma się ochotę szybko tu wrócić. Jeden dzień na taki ogrom piękna to zdecydowanie za mało, uczucie dziwnego przytłoczenia i podziwu towarzyszyło mi bezustannie. Nawet deszcz nie był w stanie zmącić tych wszystkich wrażeń.

 Notre Dame





Malownicze uliczki, romantyczne zaułki, łuki triumfalne, posągi, kamienice... 








I ona, żelazna dama - niezaprzeczalny symbol Francji
















Widok ze szczytu wieży Eiffla  powala na kolana :-)







Louvre







 Ogrody Tuileries









Place de la Concorde


Nad Sekwaną





piątek, 2 maja 2014

Wiosna ach to TY

Kocham wiosnę, szczególnie koniec kwietnia i początek maja, bo jest soczyście i słodko. Powietrze pachnie wszelkim kwieciem. Aromaty rzepaku z pól wdzierają się oknami do domu. Słońce dodaje energii, a śpiew ptaków koi najgorsze smutki i zmęczenie.
Rzadko tu ostatnio zaglądam, mało systematycznie wrzucam fotografie, gdyż czasu na wszystko, co kocham nie znajduję niestety.
Tym czasem coś dzisiejszego i wiosennego.
Pobiegałam dziś po Wierzbowie, w sadzie kwitną jabłonie, pszczoły w rozpoczęły sezon nektarobrania, słychać je wszędzie.